Pasje i zainteresowania

Uwielbiała wypoczywać z rodziną i przyjaciółmi na łonie natury: w lesie, nad jeziorem, w górach. Kochała spływy kajakowe, jazdę na rowerze i spacery na nartach biegowych. Dużo podróżowała zarówno zawodowo, jak i prywatnie m.in. do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Danii, Włoch, Hiszpanii, Norwegii, Czech, czy Belgii. Otwartość i pozytywne nastawienie do otaczającego świata pozwalały jej cieszyć się zarówno atrakcjami europejskich metropolii, jak i doceniać uroki polskich miasteczek i wsi z ich lokalną specyfiką, zwyczajami i smakami.

Po opuszczeniu przez dzieci domu rodzinnego, w ciągu kilku lat przejechała z mężem autem, po drogach i bezdrożach, Polskę wzdłuż wschodniej granicy od Sejn po Bieszczady i Gorce. Praca także była jej pasją. Wszystko musiało być przygotowane na czas. Pracowała dużo i w szybkim tempie. 

W domu przyjaciół w Gdańsku, 2018 r.

W Pijalni Czekolady przy ul. Szewskiej w Toruniu, 2019 r.

Bożena Bednarek-Michalska w domu w Pluskowęsach, 2019/2020 r.

Lubiła również czytać i dyskutować, a czytała bardzo dużo. Interesowała się literaturą i sztuką, polityką i gospodarką, nowoczesnymi technologiami, ekologią. Kochała muzykę jazzową. Wielokrotnie przysłuchiwała się poczynaniom artystów na toruńskim JAZZ Od Nowa Festival.

W kręgu jej zainteresowań zawsze obecny był również teatr. Rokrocznie śledziła zmagania aktorów m.in. podczas międzynarodowych Alternatywnych Spotkań Teatralnych „Klamra” w Toruniu. Gdy w maju 1981 r. podjęła swą pierwszą pracę zawodową jako nauczycielka języka polskiego w toruńskim V Liceum Ogólnokształcącym, nie ograniczyła się do nauczania „w szkolnej ławce”.

Na wzgórzu w Starogrodzie nad Wisłą, 2020 r.

Prowadziła również fakultety humanistyczne i koła zainteresowań, a w dziś już nieistniejącej filii Wojewódzkiego Domu Kultury przy ul. Piastowskiej, kierowała młodzieżową grupą teatralną. W swej pracy pedagogicznej zachęcała młodzież do czytania utworów Zbigniewa Herberta, Czesława Miłosza, Stanisława Barańczaka…

Niestety, ówczesne władze nie były w stanie zaakceptować jej pracy pedagogicznej. W styczniu 1982 r. została zwolniona z V LO, po czym kilka miesięcy pracowała w toruńskim Zespole Szkół Mechanicznych i Elektrycznych, także jako polonistka. 

Poprzedni Następny